czwartek, 24 sierpnia 2017

O rozwoju Miloszka w 13-stym miesiacu jego zycia

Miloszek wyglada jak aniolek i slodko sobie gada, ale w duszy to prawdziwy maly lobuz ;) On doskonale wie, ze czegos nie wolno i jak ma zamiar nabroic, to sie najpierw rozglada, czy na niego patrzymy :P Uwielbia glosne zabawy i takie, ktore sprawiaja mu troche strachu - uzylabym slowa lekko masochistyczne ;P No nie wiem, jak to inaczej wytlumaczyc, bo np. nie lubi jak woda do oczu leci, ale jak tata zrzuca zabawke do wody i woda chlapie mu takze do oczu to ma ubaw po pachy :D Przewracanie zabawek do gory nogami, walenie nimi o podoge, wszelkie stukanie i halasowanie - tak, to Miloszek kocha najbardziej. 



Mowie mu : Milko, nie wolno trzaskac drzwiami o kaloryfer. Nie rob tego. NIE WOLNO. NIE WO LNO. Milooooosz .... co mama mowila :D A Miloszek raz za razem macha drzwiami, zeby uderzaly o grzejnik w lazience. 


Tatuska juz wypedzil na gore spac. Probowalam go klasc w lozeczku,ale to nerwicy mozna dostac. Nawet wlazlam do srodka, zeby go uspac.Wyszlam. 5 min pozniej Milosz juz nie spal :D W lozku spi w poprzek, sciaga ze mnie koldre - on lubi spac bez przykrycia, ja na odwrot. Najlepiej, zeby cycek sluzyl mu za smoczek, bo ogolnie to smoczka nie lubi i za czesto nie uzywa. Jedynie wlasnie do spania probuje mu czasem dac, jak widze, ze ma potrzebe ssania a nie jedzenia. 


Wciaz jest bardzo wymagajacy, ale jest juz lepiej. Latwiej go uspac, ale tylko przy piersi. Nie chce pic mleka z butelki w domu. Na zewnatrz normalnie wypije, a w domu nie i koniec. Nawet na spiocha, jak chce zamienic piers na butelke to on to wyczuwa. Wiem, ze nie powinien na noc pic mleka z butelki, lepsza bylaby woda z niekapka. Mysle, ze powoli i tak bedziemy rezygnowac z butelki na rzecz kubka. 




Milosz to zupelne przeciwienstwo Nadii niemowlaka : 

- mial kolki
- nie uznawal drzemek na zewnatrz 
- nie tolerowal picia mleka z butelki w domu 
- nie chce zrezygnowac z piersi 
- nie potrzebuje smoczka
- jest bardzo sprawny fizycznie
- a mimo to, wciaz nie chce podjac prob samodzielnego chodzenia ( Nadia miala 13 miesiecy jak zaczela chodzic sama ) 
- nie chce powtarzac slow, chociaz ciagle cos nawija po swojemu ( Nadia mowila juz co najmniej 5 slow )
- wszedzie zaglada, wszystko sciaga, jest ciekawski 
- duzo plakal i marudzil ( teraz juz jest ok ) 

Wiem, ze dzieci sie nie powinno porownywac, ale to samo z siebie wychodzi :) 


Juz ktoras osoba z rzedu powiedziala mi, ze Milosz wyglada na starszego niz jest w rzeczywistosci. A nawet jedna pani pomylila go z dziewczynka :) Faktycznie Miloszek jest wiekszy od swoich starszych kolegow. Oni to takie patyczki chude, a moj to chyba po ojcu ma mase :P 


Czasami zachowuje sie jak bumerang. Ja odkladam go spiacego z kolan, a on chwile potem znow sie na mnie kladzie. Ostatnio sie we mnie wtulil i tak spalismy :) Ale potrafi tez byc uparty i walczyc z kims o przedmioty, jak np. ostatnio z Nadia o dlugopis :D Az nas rozsmieszyl, tak nie chcial oddac :) 

Rozumie jak mowie do niego : Daj mamie - i wtedy jak ma ochote oczywiscie to mi cos poda, a jak nie to z tym ucieknie ;P 
Ostatnio zapytalam sie : Gdzie jest Nadia ? - bo Nadia byla wysoko na karuzeli i Miloszek pokazal palcem do gory ;-) 


Umie zrobic kosi kosi, papa, halo, nu nu, brawo 
Probujemy ''czytac'' ksiazki, ale Miloszek na razie woli je gryzc ;P Mamy kilka takich w twardej oprawie, Miloszek potrafi przekladac kartki. W bibliotece tez mu czasami cos wypozycze :-) 

wtorek, 22 sierpnia 2017

Wnioski, wnioseczki

Nie lubie spraw urzedowych, ale wypelnianie roznego rodzaju papierow, wnioskow i dokumentow nie jest mi straszne. Od zawsze ja sie tym w domu zajmuje, a Bob tylko podpisuje :P 

A to, co moge wypelnic online, to zwykle wlasnie tak wypelniam bez bawienia sie w chodzenie na poczte badz do urzedow. Chociaz wiadomo nie wszystko mozna zalatwic przez internet, ale kto wie, ile jeszcze taka tradycyjna poczta przetrwa w dobie powszechnej cyfryzacji ? 

Musialam wypelnic wniosek o wpisanie zagranicznego aktu urodzenia do polskich ksiag - jeden wniosek ja, a drugi K. Musze je wyslac do Moni, a ona przekaze je mojej mamie, ktora pod koniec sierpnia jedzie na urlop do Polski i moze to zalatwic. Akt urodzenia jest juz przetlumaczony na jezyk polski, wiec mam nadzieje, ze obejdzie sie bez przygod. Mama zlozy wniosek, ja dostane polski akt urodzenia i wtedy bedziemy mogli skladac wniosek o paszport dla Miloszka wraz z nadaniem mu numeru pesel. Monia wszystkiego sie dowiadywala tam na miejscu. 

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Wiiton Park z Natalka i Alankiem

Z Iwona znamy sie jeszcze z Polski, bo to sasiadka Krzyska, a zarazem siostra wujka Kiniasa :) Akurat mamy dzieci w podobnym wieku, bo Nadia jest z 2008, a Natalka z 2009, natomiast Alanek z 2015, a moj Milko z 2016 :) 

Nie spotykamy sie bardzo czesto, chociaz mieszkamy w tym samym miescie. Ale jak juz sie spotkamy, to plotkom konca nie ma i tak mija mi u niej godzina za godzina, az sie z domu wychodzic nie chce, bo jest tak fajnie ;) 

Tym razem wybralysmy sie z dzieciakami do parku. Park jest duzy, troche atrakcji ma, kilka placow zabaw, sciezki, zwierzatka, kawiarnia z lodami, sa tez toalety. No i pelno ludzi. 


poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Weekend : Wesole Miasteczko, urodziny wujka Piotrka, sloneczna niedziela

Jeszcze troche i koniec laby, koniec wakacji i znow trzeba bedzie zwijac sie z wyrka skoro swit. Co prawda z Miloszem i tak nie spie za dlugo, ale robie sobie kawke i wracam do lozka, a gdy zacznie sie rok szkolny, to trzeba bedzie Nadie do szkoly zaprowadzac. No, ale zawsze ten dzien jakis taki bardziej produktywny, bo przy ladnej pogodzie to i spacer zaliczymy i do miasta pojdziemy, kiedy jeszcze tylu ludzi nie ma. Tylko Milosza drzemki zazwyczaj wypadaja w tych godzinach, kiedy Nadie trzeba ze szkoly odebrac i juz nawet sie zastanawialam, czy sama do domu nie moze wracac albo z kolezanka z ulicy. Czasami sama do szkoly chodzila, ale wracala zawsze z kims doroslym. Az dziw bierze, ze moja corka bedzie juz w year 5 i zostana jej w tej szkole dwa lata nauki, a pozniej to juz bedzie nastolatka ... aaaaa !


niedziela, 13 sierpnia 2017

Prawa stopa Milosza - syndaktylia

W czwartek bylismy w szpitalu na konsultacjach z profesorem ortopedii. Chcielismy dowiedziec sie, co dalej robic z tymi zlaczonymi paluszkami w prawej stopie synka. Miloszek ma dwa zrosniete palce - drugi i trzeci. Nie rzuca sie to w oczy i nie wyglada, jakby to mu przeszkadzalo, ale kilka miesiecy temu zauwazylismy, ze kiedy staje to akurat te dwa palce bardzo mocno podkurcza, czego nie robil w drugiej stopie - teraz juz jest ok, ale wolelismy to skontrolowac.



sobota, 12 sierpnia 2017

Pokoj Dusiaka

U nas w sumie nic ciekawego. Taka zwykla polsko-angielska codziennosc. Lato juz sie kiepskie zrobilo, jest duzo deszczowych dni, to i wychodzic z domu nie ma po co. Mamy troche planow rozrywkowych z mysla o Nadii : a to kino z Tata, a to wyjscie do Wesolego Miasteczka, a to Park Trampolin czy sala zabaw, a to jakis festyn i pokaz konikow. Chcemy tez gdzies za miasto pojechac, cos pozwiedzac. Tylko tata ciagle w pracy i tylko niedziele ma wolna, a czesto jest tak, ze ta niedziela to za piekna nie jest i konczy sie na siedzeniu w domu badz wyjsciu tylko do centrum, co juz zrobilo sie dla mnie dobijajace. 

piątek, 11 sierpnia 2017

''Arabska corka'' Tanya Valko

Z cala sympatia do fanow tej pisarki i serii ''Arabska'', ale ja sie do Was nie zaliczam ;) 

Owszem ksiazke czyta sie szybko, ale dla mnie to historia wyssana z palca, a tresc moglaby posluzyc do stworzenia kolejnego filmu o Jamesie Bondzie :P Tam sie tyle dzieje i to w obrebie jednej rodziny, ze az staje sie to po prostu smieszne.

Marysia, niby taka inteligenta, zadziorna mloda osobka, a sama pcha sie w tarapaty biorac slub z Arabem, o ktorym tak naprawde nic nie wie, oprocz tego, ze jest bogaty. Rezygnuje z kariery, z mozliwosci wyrwania sie do cywilizowanego swiata, gdzie kobieta uznawana jest na rowni z mezczyzna, aby zostac posluszna malzonka czlowieka o nazwisku Bin Laden. 

Nie dla mnie ta historia. Historia pelna stereotypow, zalosna i glupia. Do tego kunszt pisarski, ktorego brakuje autorce. Slownictwo jest okropne. Dialogi marne. Ogolnie ksiazka slaba. 


środa, 9 sierpnia 2017

''Dziewczyna z piwnicy'' Szokujaca historia Nataschy Kampusch

Historie Nataschy Kampusch znalam juz wczesniej z filmu ''3096 dni ''. 
Ksiazka nie jest jest jej osobista biografia, nie jest nawet autoryzowana przez nia, a do tego Natascha bardzo mocno zabiegala o to, by ksiazka nie ujrzala swiatla dziennego. 



Allan Hall i Michael Leidig sa znanymi dziennikarzami, ktorzy postanowili doglebnie zbadac cala historie i nie mozna zaprzeczyc, ze jest to historia interesujaca, tajemnicza i szokujaca. 

niedziela, 6 sierpnia 2017

Nie lubie rozowego

To jest ostatnio ulubione stwierdzenie naszej corki. Rozowy to kolor dla bab, a ona nie jest zadna girly girl tylko tomboy, czyli chlopczyca i w rozu chodzic nie bedzie. Wymyslila sobie nawet, ze zostanie gothic girl i bedzie sie ubierac na czarno, nosic dlugie proste czarne wlosy, bialy puder na twarzy i powieki wymalowane na czarno ! Ale sluchac bedzie P!nk i Lady Gagi :D Usmialam sie do lez, a po chwili kazalam wybic sobie takie pomysly z glowy :P Makijaz w jej wieku ? No na pewno ! Na powaznie jej zapewnien o byciu gotycka dziewczyna nawet nie biore ;P 

czwartek, 3 sierpnia 2017

Wniosek o paszport dla Nadii

Wczoraj wybralismy sie do Manchester, aby zlozyc wniosek o paszport dla Nadii. Nadula do tej pory miala tylko dowod osobisty, ktory w 2015 stracil waznosc i nie moglam z nia latac do Polski. W koncu udalo sie trafic na wolny termin w konsulacie. Caly czas bylam zestresowana, czy przyjma wniosek, bo kazdy swoja straszna historia musial sie podzielic i zasiac ziarenko niepewnosci.



wtorek, 1 sierpnia 2017

Motorek w pupie

Moj maly ''hajnid'' wciaz ma nieskonczone poklady energii, ale teraz chociaz tfu tfu noce przesypia calkiem dobrze. Wlasnie przed sekunda pozbyl sie lyzeczki, ktora wrzucil za komode. Kilka dni temu postanowil, ze za wszelka cene wejdzie na komode, ktora stoi kolo lozka i probuje zarzucic noge. Sadze, ze niedlugo uda mu sie tam wejsc. Teraz ma do mnie pretensje, ze nie ma lyzeczki :D No trudno, trzeba bylo jej nie wyrzucac. Wiecie, ile rzeczy znalazlam juz za lub pod lozkiem ? :D


FreePrints UK - dobra jakosc za niska cene !

Byl taki czas, ze co miesiac zamawialam sobie zdjecia i jedna fotoksiazke ze strony www.freeprintsapp.co.uk . Tak jak nazwa glosi sa one t...

Szukaj tutaj

UK (365) videoklip (241) recenzja (221) kosmetyki (215) zakupy (200) ksiazka (190) dziecko (100) blogmas (95) funciak (94) Christmas (89) Primark (87) Avon (75) Blackburn (70) wyprzedaze (70) Body Care (63) BM (60) denko (59) prezenty (56) Superdrug (55) do twarzy (55) zwyczaje i tradycje (53) HM (47) edukacja (47) turystycznie (46) foto (45) TK Maxx (42) krem (41) zdrowie (41) ebay (36) kulinarnie (36) TESCO (33) Boots (32) NIVEA (32) do ciala (32) uroda (32) do domu (31) Card Factory (30) Garnier (30) ulubiency (29) pod prysznic (27) natura (26) wlosy (25) GlossyBox (24) higiena jamy ustnej (24) Lidl (23) SH (23) Alterra (22) Sports Direct (21) moda (21) Rossmann (19) The Works (18) lektura dla dzieci (18) polecane filmy (18) Deichmann (16) The Range (16) Wielkanoc (16) zabytki (16) do oczu (15) mascara (15) Halloween (14) swiece zapachowe (14) Dove (13) higiena intymna (13) Simple (12) charity shop (12) free sample (12) lakiery do paznokci (12) muzyka (12) Colgate (11) Clinton Cards (10) DM (10) fitness (9) catrice (8) herbata (8) pedzle (8) cwiczenia (7) egzema (7) inspiracje (7) ecotools (6) eko (6) figura (6) kawa (6) rimmel (6) tag (6) wyzwanie (6) foodhaul (5) katalogi (5) Aldi (4) Blackpool (4) GrazeBox (4) babydream (4) info (4) Niemcy (3) Walentynki (3) Ziaja (3) miesnie brzucha (3) seriale (3) Home Bargains (2) Pierwsza Komunia (2) Polska (2) Sleek (2) VIVO (2) bieganie (2) child benefit (2) cytaty (2) love (2) seks (2) sklepy made in china (2) tangle teezer (2) zasilki (2) BLT (1) Hamburg (1) Manchester (1) PRB (1) child tax (1) paszport (1) wiersz (1) zumba (1)