Dlugo szukalam idealnej odzywki do moich wlosow. Bylo kilka, ktore mi przypasowaly, jak np. ta ze Schwarzkopf Glis albo z Aussie. Jednak dopiero ten cudowny produkt prosto z niemieckiej polki, sprawil, ze moje wlosy sa inne niz zwykle. Przede wszystkim sa miekkie w dotyku, sypkie, gladkie, lsniace i odzywione. Nie zawiera silikonow, parafiny i olejow mineralnych, za to jest bogata w ekstrkty z ( bio ) aloesu, ( bio ) granatu oraz ( bio ) lisci akacji. Jest rowniez wolna od syntetycznych barwnikow, zapachow i konserwantow. Produkt odpowiedni dla wegan i przebadany dermatologicznie.
Ja stosuje ten produkt jako odzywke, chociaz w internecie ludzie pisza, ze jest to maska do wlosow :) Jednak sugerowalam sie slowem ''haarkur'" - odzywka. I tego bede sie trzymac ;)