Kiedys u jednej vlogerki na YT widzialam fajny gadzet, ktory moze posluzyc nam jako wzornik lakierow.
Zacznijmy od lakierow z firmu MUA, ktore dostepne sa w Superdrug i kosztuja tylko funta. Lakiery sa bardzo trwale ( 5 dni wytrzymuja spokojnie ), nie odpryskuja ( troszke tylko sciera sie na koniuszkach paznokci ). Z kryciem roznie bywa, zwykle nakladam 2 warstwy. Maja ladna, elegancka buteleczke ( bardzo podobna do Essie ).
Kolejne dwa lakiery kupilam w sklepie Body Care. Odcien Sunset Trip wygladal ladnie w buteleczce, ale na paznokciu juz mi sie nie podobal. Drugi ujdzie, ale tez szalu nie robi. Sa nietrwale, ale niedrogie. Dawno nimi nie malowalam paznokci.
Mam tez kilka lakierow, ktore dostalam w prezencie. Wszystkie te lakiery sa srednio trwale. A glitter sciera sie od razu ha ha :-) ( bo to EYELINER hahaha nie moge normalnie sama sie z siebie smieje ;D ). Wlasnie mnie Klavell w komentarzu uswiadomila ;D Nie wiem, dlaczego majac go tyle razy w reku i czytajac eyeliner nie zajarzylam, ze to eyeliner :D
Lakiery z P2 bardzo mi sie spodobaly i ciesze sie, ze Klavell wybrala dla mnie ten zielony odcien, bo bedzie idealny na swieta :D i moj ulubiony topper z Essence.
Razem ze mna do UK przybyly lakiery z Polskie. Jeden ( niebieski ) z Wibo niestety juz zasechl, ale czarny wciaz trzyma sie swietnie, a mam je juz ze dwa lata. Pokazywalam je TUTAJ. A ten delikatny prawie przezroczysty roz dostalam od przyjaciolki, ktora chciala zachecic mnie do malowania paznokci hi hi i sie udalo ;-)
Mam rowniez dwa lakiery z Rimmel, ale oba po czasie zrobily sie paskudne :( Ten czerwony brokatowy nabral konsystencji plasteliny, a sliczny koralowy strasznie sie ciagnie i zle sie nim juz maluje paznokcie.
I trzy lakiery z roznych firm : mietusek z Avon ( slabe krycie ), Nails Inc ( odpryskuje bardzo szybko, nietrwaly i schodzi platami, a nie sa to najtansze lakiery ) oraz perlowy roz z funciaka ( od kolezanki )
Czas na odzywki itp.
Zelowa baza pod lakier z Avon. Nie mam do niej zastrzezen, bardzo szybko schnie. Patons - utwardzacz do paznokci. Beznadzieja. Pisalam o nim TUTAJ.
Zel do usuwania skorek dostalam od Klavell, ale bardzo rzadko go uzywam. Za to odzywke Eveline 6 in 1 uwielbiam. Bardzo ladnie zadbala o moje paznokcie. Pozostawia na nich piekny mleczny odcien bieli, ladnie lsnia i szybko rosna, sa twardsze, nie rozdwajaja sie. Uzywam jej juz bardzo dlugo i nie mialam zadnej przykrej sytuacji. Wiem, ze ta 8 in 1 ma rozne opinie w internecie. Niestety w Polsce nigdzie nie moglam znalezc 6 in 1 :/
A ze sprzetow to mam w posiadaniu dwa szklane pilniczki :-)
Kolekcja jak widac bardzo skromna, jednak uznalam, ze nie bede jej poszerzac, bo naprawde ta ilosc lakierow, jaka obecnie posiadam, jest dla mnie wystarczajaca.